10 maja w pinczyńskiej szkole odbył się Gminny Konkurs Recytatorski Poezji Małgorzaty Hillar. Wzięło w nim udział 7 uczniów ze szkół z Kleszczewa, Zblewa oraz Pinczyna. Pierwsze miejsce zajęła Milena Trzebiatowska ze Zblewa, która swoja wrażliwością i zdolnościami recytatorskimi zadziwiła wszystkich uczestników. Drugie Julia Zielińska z Kleszczewa, trzecie Sandra Szadkowska również ze szkoły z Kleszczewa. Jury w składzie Monika Glaner, Aneta Lubińska oraz Emilia Bielska przyznało wyróżnienie Zuzannie Stopie z Pinczyna.
W tym roku tradycyjnie nagrody ufundowała Gminna Biblioteka im.M.Hillar w Zblewie. Laureaci otrzymali także specjalne nagrody- książki z dedykacją od Remigiusza Grzeli. Pisarz urodził się w Starogardzie Gdańskim, a pierwsze lata swego życia spędził w Borzechowie. Od wielu lat mieszka w Warszawie, ale wciąż pamięta o swych korzeniach i chętnie odwiedza Kociewie. Jest autorem wielu książek, sztuk teatralnych, pisze również wiersze. Człowiek sukcesu, który mamy nadzieję stanie się inspiracją dla naszych uczestników. Udowodnił, że ciężką pracą i talentem można dosięgnąć szczytu. Naszym darczyńcom bardzo dziękujemy!
Kim była kobieta, która sprawia, że co roku spotykamy się w pinczyńskiej Izbie Pamięci Poetek, aby uczcić jej pamięć ? Tak naprawdę nazywała się Janina Hillar, przyszła na świat w 19 sierpnia 1926 roku w Piesienicy. Swoją przygodę z poezją rozpoczęła wcześnie. Jej pierwsze wiersze powstały w latach 30-tych ubiegłego wieku. Podpisywała je imieniem Małgorzata i tak już zostało. Debiutowała w 1955roku wierszem „Słowa”, natomiast jej debiutancki tomik „Gliniany dzbanek” ukazał się dwa lata później. Kolejne jej tomiki wierszy to: „Prośba do macierzanki, „Krople słońca” „Czekając na Dawida”, Gotowość do zmartwychwstania”.
Krytycy nazywali Małgorzatę Hillar „wnuczką Różewicza”, „Małgorzatą w Krainie Czarów.”. O jej poezji mówili, że jest prosta, plastyczna i sentymentalna. Głównym tematem jej wierszy była miłość między kobietą a mężczyzną. Zwykle rozgrywająca się na tle przyrody, na którą krytycy nie zwracali zbytniej uwagi, mówili jedynie, że jest przyrodniczo wrażliwa. Dopiero prof.Tadeusz Linkner w swej książce poświęcił przyrodzie więcej uwagi oraz dostrzegł jej powiązania z miejscem urodzenia. Okazało się, że śladów Piesienicy w jej utworach jest sporo. Ten kto orientuje się w topografii tego miejsca bez trudu odnajdzie je w poezji Hillar. I tak w jej wierszach pojawiają się kwiaty- macierzanka, słoneczniki, wrzosy, narcyzy, czy krokusy i zwierzęta charakterystyczne dla kociewskiej wsi- sowa, jaskółka, gęsi. Odnajdziemy także miejsca zapamiętane z dzieciństwa- przydrożną kapliczkę, kościół w Pinczynie, wieża, na której pisała wiersze. Dopełnieniem krajobrazu Piesienicy w jej poezji są pojawiający się Cyganie- w barwnych strojach, krzykliwi.
W swym życiu Małgorzata Hillar bardzo kochała i bardzo cierpiała. Miłość z cierpieniem przeplatały się. Za zasłoną wierszy skrywała strach przed samotnością i potrzebę emocjonalnego bezpieczeństwa. Żyła jakby z dala od realnego świata, czując ból i odrzucenie. Odeszła nagle, 30 maja 1995 roku.
Wisława Szymborska powiedziała kiedyś, że ” Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci”. Mamy nadzieję, że pamięć o Małgorzacie Hillar nie zaginie, że będzie wiecznie trwała. Młodzi ludzie, którzy co roku występują na tym konkursie są świadectwem na to, że tu w Gminie Zblewo pamięć o tej wielkiej poetce wciąż żyje.
Elżbieta Prześrut-Prądzińska
Dagmara Siwek